Bardo - Kamień Brygidy

Głazy narzutowe, skałki, wywierzyska itp.
Posty: 28012
Rejestracja: niedziela 08 lut 2015, 20:46
Lokalizacja: Frankenstein

Bardo - Kamień Brygidy

Postautor: Karolina Kot » piątek 21 lut 2020, 06:38

Nieopodal Miasta Cudów, czyli Barda (Wartha) w powiecie ząbkowickim, na przedłużeniu ulicy Krakowskiej, w Dolinie Węglówki, natrafić można na bardzo ciekawy kamień, będący jednocześnie pomnikiem przyrody i swoistą ciekawostką archeologiczną
Kamień Brygidy, bo o nim mowa, jest dużym głazem narzutowym z czerwonego granitu, przywleczonym w Góry Bardzkie przez lądolód aż ze Skandynawii!

Nazwa głazu pochodzi od miejscowej legendy opowiadającej o młodej dziewczynie o imieniu Brygida, która często zbierała w okolicy chrust i drewno na opał i lubiła odpoczywać, przysiadając na tej właśnie czerwonej skale. Pewnego razu zasnęła ze zmęczenia w pozycji tak nieszczęśliwej, że chusta z zebranymi gałęziami, którą miała zarzuconą na plecy zsunęła się i ją udusiła.

A mnie przygnała w to miejsce opowieść o tajemniczym znaku, wyrytym w kamieniu. I rzeczywiście! Na górnej powierzchni głazu narzutowego bez trudu dostrzegłam krzyżujące się nacięcia tworzące ukośny krzyż, identyczny, jaki znajdziemy na kultowych rzeźbach ze Ślęży czy Sobótki oraz na kamieniach Granicy Świętego Jana.
Z dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać, że znak ten umieszczono na kamieniu w średniowieczu, pod koniec XIII wieku i że miał on wyznaczać granicę terytorium podlegającego pod opactwo cysterskie w Kamieńcu Ząbkowickim.

W pobliżu kamienia przytrafiła mi się także pewna śmieszna, ale dająca do myślenia przygoda.
Do Kamienia Brygidy wybrałam się po pracy, więc było już nieco późnawo. Maszerowałam dziarsko przez las wygodną asfaltową drogą (w zasadzie można było podjechać pod sam kamień Archimedesem, ale dla zasady postanowiłam zostawić autko przed szlabanem, chociaż był otwarty).
W pewnym momencie zza zakrętu wyłonił mi się mężczyzna. Wyglądał jakoś tak.. dziwnie i bardzo mi się przyglądał.
- Dzień dobry! - zagadnęłam na wszelki wypadek.
- Dzień dobry! Nie boi się pani tak sama po lesie chodzić?
- A czegóż tu się bać ? - odpowiedziałam, starając się skumulować w tym zdaniu całą pewność siebie, bo jednocześnie dostrzegłam, że mój rozmówca się lekko odwraca w moją stronę i uśmiecha.
I utknęłam na dłuższą chwilę gapiąc się na niego z idiotyczną miną, jednocześnie bardzo szybko weryfikując własne poglądy na temat samotnych spacerów.

Facet w prawej dłoni trzymał ogromną, łańcuchową piłę mechaniczną. :mrgreen:


Lokalizacja
Zdjęcia wykonałam w lutym 2020 roku.
Załączniki
Kamień Brygidy (1).JPG
Kamień Brygidy (1).JPG (127.59 KiB) Przejrzano 3606 razy
Kamień Brygidy (3).JPG
Kamień Brygidy (3).JPG (82.32 KiB) Przejrzano 3606 razy
Kamień Brygidy (2).JPG
Kamień Brygidy (2).JPG (100.16 KiB) Przejrzano 3606 razy
Kamień Brygidy (5).JPG
Kamień Brygidy (5).JPG (138.28 KiB) Przejrzano 3606 razy
Kamień Brygidy (4).JPG
Kamień Brygidy (4).JPG (133.5 KiB) Przejrzano 3606 razy
Kamień Brygidy (6).JPG
Kamień Brygidy (6).JPG (137.04 KiB) Przejrzano 3606 razy
Kamień Brygidy (7).JPG
Kamień Brygidy (7).JPG (142.36 KiB) Przejrzano 3606 razy
Kamień Brygidy (9).JPG
Kamień Brygidy (9).JPG (144.14 KiB) Przejrzano 3606 razy
Kamień Brygidy (8).JPG
Kamień Brygidy (8).JPG (147.28 KiB) Przejrzano 3606 razy
Kamień Brygidy (10).JPG
Kamień Brygidy (10).JPG (86.43 KiB) Przejrzano 3606 razy
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."

phpbb 3.1 styles demo

Wróć do „Pomniki przyrody nieożywionej”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości