Ciochowice - grodzisko średniowieczne
: wtorek 05 maja 2015, 20:20
We wsi Ciochowice w gminie Toszek, na podmokłych polach położonych nad Potokiem Toszeckim, znajdują się relikty mocno zniwelowanego, pierścieniowatego grodziska średniowiecznego.
Obiekt ma kształt w przybliżeniu owalny i od strony południowo - zachodniej przylega do bagien.
Do dziś zachowały się słabo czytelne pozostałości wałów, najbardziej wyraźne od północnego zachodu. Wydaje mi się, że umocnienia mogły się składać z podwójnej linii wałów rozdzielonych fosą, niekoniecznie suchą.
Ocenia się, że warownia funkcjonowała między XII, a XIV wiekiem.
Nie mam zielonego pojęcia, czemu nie została usytuowana na terasie doliny, tylko wśród mokradeł.
Być może obok grodu funkcjonowała jakaś osada produkcyjna, dla której bliskość wody miała kluczowe znaczenie?
Co ja się tego przeklętego ustrojstwa naszukałam!!!
Popełniłam zasadniczy błąd logistyczny - nie spodziewałam się tego czegoś na bagnach w sytuacji, gdy okolica aż się prosi o wykorzystanie jako obronnej osady jednego z cyplów terasy. Systematycznie przetrzepywaliśmy więc z Conanem skarpę, wkurzając się coraz bardziej.
I pewnie dalej klęłabym pod nosem, gdyby nie nasz Kusmanek. Nie dość, że znalazł grodzisko na starych mapach, to jeszcze jako pierwszy wypatrzył je w terenie.
Lokalizacja
O paskudności i niewdzięczności turystycznej tego miejsca najbardziej dobitnie świadczy wypowiedź Fali, idealnie trafiająca w samo sedno: "oj, będzie chyba na zdjęciach dużo do wykropkowywania".
W istocie tak jest...
Obiekt ma kształt w przybliżeniu owalny i od strony południowo - zachodniej przylega do bagien.
Do dziś zachowały się słabo czytelne pozostałości wałów, najbardziej wyraźne od północnego zachodu. Wydaje mi się, że umocnienia mogły się składać z podwójnej linii wałów rozdzielonych fosą, niekoniecznie suchą.
Ocenia się, że warownia funkcjonowała między XII, a XIV wiekiem.
Nie mam zielonego pojęcia, czemu nie została usytuowana na terasie doliny, tylko wśród mokradeł.
Być może obok grodu funkcjonowała jakaś osada produkcyjna, dla której bliskość wody miała kluczowe znaczenie?
Co ja się tego przeklętego ustrojstwa naszukałam!!!
Popełniłam zasadniczy błąd logistyczny - nie spodziewałam się tego czegoś na bagnach w sytuacji, gdy okolica aż się prosi o wykorzystanie jako obronnej osady jednego z cyplów terasy. Systematycznie przetrzepywaliśmy więc z Conanem skarpę, wkurzając się coraz bardziej.
I pewnie dalej klęłabym pod nosem, gdyby nie nasz Kusmanek. Nie dość, że znalazł grodzisko na starych mapach, to jeszcze jako pierwszy wypatrzył je w terenie.
Lokalizacja
O paskudności i niewdzięczności turystycznej tego miejsca najbardziej dobitnie świadczy wypowiedź Fali, idealnie trafiająca w samo sedno: "oj, będzie chyba na zdjęciach dużo do wykropkowywania".
W istocie tak jest...