Długo się wahałem gdzie zacząć pisać, ale zaryzykuję tu.
Dziś miało być piekielnie gorąco, a ja wbrew wszystkiemu postanowiłem znad Pogorii dojść pieszo do Toporowic.
Jak mawiali Rzymianie: "nulla dies sine eventa"!!
W Psarach miałem już dość i złapałem okazję. Podwiozła mnie na miejsce pani geolog.
Ostra Góra. Słyszałem o niej zanim zaczęliśmy się interesować Bukową Górą. W 1915 roku Austriacy zbudowali na niej zbiornik wyrównawczy i.... podobno zniszczyli w dużej mierze coś o wiele cenniejszego...