Włoszczowa - cmentarz żydowski

[Karolina Kot]

We Włoszczowie, u zbiegu ulicy Jana III Sobieskiego i Mikołaja Reja, znajduje się zapomniany i zarośnięty skwerek, stanowiący pozostałość po nowym cmentarzu żydowskim, założonym najpewniej w pierwszej połowie XVIII wieku (dokładna data jego powstania nie jest znana).
Nekropolia, na której pierwotnie znajdowało się wiele kamiennych macew z hebrajskimi oraz polskimi inskrypcjami i pięknymi płaskorzeźbami, zajmowała obszar około jednego hektara. Funkcjonowała do czasów II Wojny Światowej. Ostatni znany pochówek w tym miejscu odbył się w 1942 roku. Na terenie cmentarza w czasie Holocaustu dochodziło także do masowych egzekucji, których ofiary spoczęły w zbiorowych, ziemnych mogiłach.
Zbiorowe mogiły kilkuset ofiar po wojnie posiadały tablice pamiątkowe, obecnie niezachowane.
Kirkut został zdewastowany przez Niemców w czasie okupacji. Wiele nagrobków rozbito albo użyto wtórnie do celów budowlanych, między innymi powstały z nich fundamenty magazynów przy ulicy Kolejowej. Dziś wśród drzew odszukać można jedynie mało czytelny fragment pomnika oraz podstawę pod grób, ale jeszcze w latach 80. XX wieku znajdywano tu więcej śladów świadczących o przeszłości tego miejsca.

Lokalizacja
Zdjęcia wykonałam latem 2014 roku, niestety już w zasadzie po zmroku.
Kirkut był wówczas upamiętniony tablicą informacyjną.