Strona 1 z 1

Chmielnik - stary cmentarz żydowski

: środa 14 lut 2018, 06:19
autor: Karolina Kot
Stary cmentarz żydowski w Chmielniku został zlokalizowany za północną ścianą synagogi, w bliskiej odległości od centrum miasteczka, u zbiegu dzisiejszej ulicy Henryka Sienkiewicza i Wspólnej. Jest to bardzo stara nekropolia, a jej początki mogą sięgać okresu średniowiecza.
Jako miejsce pochówku teren ten był użytkowany intensywnie aż do pierwszej połowy XIX wieku. Ze względu na brak miejsc grzebalnych całość nadsypywano wielokrotnie, kolejnych pochówków dokonywano więc warstwowo.
Kirkut przy synagodze zamknięto ostatecznie dla celów grzebalnych po założeniu w roku 1820 nowej nekropolii, zlokalizowanej za miastem, przy ulicy Mrucznej.

Stary cmentarz został zdewastowany w czasie II Wojny Światowej. Niemcy usunęli z jego terenu nagrobki, najpewniej wykorzystując je do celów budowlanych np. utwardzenia dróg. Wikipedia podaje, że do naszych czasów zachowały się fragmenty jego ogrodzenia i bram.

Re: Chmielnik - stary cmentarz żydowski

: środa 14 lut 2018, 06:20
autor: Karolina Kot
Obecnie stary kirkut znajduje się pod opieką Ośrodka Edukacyjno-Muzealnego "Świętokrzyski Sztetl", a na jego terenie umiejscowiony został bardzo wymowny pomnik, poświęcony chmielnickim Żydom. Jest to zbliżona kształtem do sześcianu, wyjątkowo mroczna, monolityczna konstrukcja, nazwana "Domem Cienia".
W jej wnętrzu panuje ciemność, a na jej ścianach można odczytać imiona i nazwiska mieszkańców Chmielnika wyznania Mojżeszowego, którzy stracili życie w czasie Holocaustu.
Skromna tablica, umieszczona w centralnym punkcie oraz bruk z otoczaków dopełniają całości.

Projekt jest śmiały i nowoczesny, z tego powodu zapewne nie wszystkim odwiedzającym to miejsce przypada do gustu. Początkowo też miałam mieszane uczucia, bo osobiście wolę bardziej tradycyjne rozwiązania, ale kiedy skulona z zimna fotografowałam pomalowane kamienie, ułożone pod ścianą usłaną zapomnianymi nazwiskami, ostatnia smuga zachodzącego słońca, wpadająca przez wąską szczelinę do ciemnego wnętrza bryły, musnęła moją twarz. Nie potrafiłam się oprzeć uczuciu, że ktoś tam z zaświatów uśmiechnął się do mnie. Pobiegłam do samochodu przez dawny cmentarz czując się wobec dekad historii i tysięcy spoczywających tu ludzi znowu jak małe dziecko.

Zdjęcia wykonałam w lutym 2018 roku.
Lokalizacja