Strażnicy Czasu

Matko i córko, ależ sobie zapomniałam o tym wątku, przepraszam!

Oczywiście na prezentowanych w zagadce zdjęciach znajduje się "Mnich" z Sobótki.
Fotografie zostały wykonane za pomocą drona Huginna i potwierdzają istnienie znaku ukośnego krzyża na szczycie zabytkowej kolumny.

A ja tymczasem zapraszam w okolicę Głuchołaz, w Góry Opawskie, a konkretnie w okolicę wsi Podlesie (Schönwalde).
Przy drodze (i zarazem przy czerwonym Głównym Szlaku Sudeckim) znajdziemy tu kolejny głaz z wyrytym symbolem krzyża oraz datą "1586".

Więcej informacji: Podlesie - Kamień Wisielczy (Morderczy)

Muzeum Archeologiczne we Wrocławiu.
Na wystawie natrafimy na neolityczne naczynie z uchem typu "ansa lunata" z okresu kultury pucharów lejkowatych, ozdobione znakiem ukośnego krzyża.

Powracamy na Ślężę.
Ponieważ mam niedaleko, wybrałam się tu dziś w ramach "krótkiego, poobiedniego, niedzielnego spaceru". O jakże udanego!

Inspiracją spontanicznego wypadu była książka autorstwa pani Joanny Lamparskiej "Ślęża dla odkrywców". Autorka tak dobrze opisała lokalizację krzyżyka, że trafiłam tam bez trudu.
Znak znajduje się przy niebieskim szlaku turystycznym, w miejscu, w którym łączy się on ze szlakiem archeologicznym (oznaczonym symbolem misia) i zielonym szlakiem przyrodniczym, na wzniesieniu Skalna (524 m n.p.m.), na północnej ścianie skały zwanej Kazalnicą.
Kształt tej formacji jest tak charakterystyczny, że nie sposób go przeoczyć.

Naukowcy jednak zastanawiają się, czy krzyż na Kazalnicy nie jest falsyfikatem z XIX bądź początku XX wieku, podobnie jak krzyż na brzuchu Niedźwiedzia na szczycie Ślęży.
Jest po prostu "za ładny".

Przenosimy się na drugą stronę Ślęży.
Dziś w ramach "niedzielnego spacerku" szturmowałam Śląski Olimp od strony wsi Strzegomiany, wdrapując się bardzo starą Drogą Dzikiej Świni.
To właśnie przy niej pierwotnie leżała na boku kultowa rzeźba Niedźwiedzia ze szczytu.
Tylko, że wówczas nazywana była nie Niedźwiedziem, a świnią bądź dzikiem. Ludzie rzucali w nią kamieniami, mówiąc "świnio, świnio, masz tu prosiaka" i przypuszczalnie w ten sposób zatarli domniemany ukośny znak krzyża, znajdujący się na boku zwierzęcia.

Znacznie wyżej, ale nadal przy Drodze Dzikiej Świni, nieopodal Rozdroża pod Kamiennym Krzyżem, rzut beretem na wschód od pełnej turystów Drogi Ślężan, znajduje się charakterystyczna skała, nosząca nazwę Plasterki, którą nadano ze względu na specyficzny kształt tef formacji.
Między skałą, a ścieżką, czyli wspomnianą już Drogą Dzikiej Świni (biegnie nią oznaczony symbolem niedźwiedzia szlak archeologiczny), leży sobie duży głaz z wyrytym znakiem ukośnego krzyża.
Co ważne - chociaż znajduje się on tuż obok traktu, ze ścieżki go nie widać. Trzeba nieco zboczyć w krzaki w kierunku Plasterków.

Bardzo blisko tego miejsca natrafić można na kolejny znak ukośnego krzyża. Zapewne niejeden z Was minął go całkowicie nieświadomie - ja też go nie zauważyłam za pierwszym razem.
Znajduje się tuż za Rozdrożem pod Kamiennym Krzyżem (Am Kreuzstein, 505 m n.p.m.), które wzięło swą nazwę właśnie od krzyżyka wyrytego na jednym z gabrowych kamieni.
Żadnego innego krucyfiksu tu nigdy bowiem nie było.

Kamienny głaz z symbolem krzyża zauważyć można przy Drodze Ślężan (a dokładniej NA niej), zaledwie kilka metrów od rozstajów.

Wygląda tak i mam nadzieję, że już nikt go nie przeoczy:

Gdzieś w okolicach Husyckich Skał powinny być jeszcze dwa symbolem ukośnego krzyża, ale - mimo poszukiwań - nie udało mi się na nie trafić.

Znalazłam za to jeszcze jeden ciekawy przykład tego typu rytu.
Obejrzeć go można nieopodal, we wsi Stary Zamek (Altenburg), położonej w powiecie wrocławskim, w gminie Sobótka na narożniku zakrystii bardzo ciekawego, romańskiego kościoła pod wezwaniem Świętego Stanisława:

To stronka z książki "Tajemnice Góry Ślęży" Wacława Korta (wspominanej już wcześniej przeze mnie).
Może wskazówki pomogą Ci odnaleźć pozostałe znane krzyże

Korta wspomina w swej książce o 30-stu innych ukośnych krzyżach podobno znalezionych na skałach w rejonie szczytu jednak bardzo słaba lub wcale udokumentowanych

Odpowiednik repera?

Raczej słupka granicznego.

Na ten uszkodzony krzyż chyba trafiłam, ale pewna nie jestem.
Natomiast wzmianka o cmentarzu w Sobótce jest ciekawa i wymaga sprawdzenia.