Pożarowskazy
: poniedziałek 03 cze 2019, 23:10
Temat pierwotnie znajdował się w dziale "Niewyjaśnione zagadki przeszłości".
Przy ulicy Piotrkowskiej w Łodzi, tuż obok Placu Wolności, na ścianie jednej z kamienic, zauważyłam takie oto dziwne urządzenie.
Nie przypominam sobie niczego podobnego i chyba mam jakieś zaćmienie umysłowe, bo nie umiem sobie wymyślić, do czego ustrojstwo tego typu mogło służyć.
Pomóżcie, bo nie daje mi toto spokoju, a mam wrażenie, że wyjaśnienie zagadki będzie banalne.
Przy ulicy Piotrkowskiej w Łodzi, tuż obok Placu Wolności, na ścianie jednej z kamienic, zauważyłam takie oto dziwne urządzenie.
Nie przypominam sobie niczego podobnego i chyba mam jakieś zaćmienie umysłowe, bo nie umiem sobie wymyślić, do czego ustrojstwo tego typu mogło służyć.
Pomóżcie, bo nie daje mi toto spokoju, a mam wrażenie, że wyjaśnienie zagadki będzie banalne.