To ja byłam przekonana, że na tym całym Dolnym Śląsku cegieł z sygnaturami będzie od groma, a tymczasem trafić na coś ciekawego jest bardzo ciężko. Czyżby wszystko wywieziono na odbudowę Warszawy?
Na szczęście ostatnio udało mi się zauważyć taki oto pęknięty egzemplarz, leżący sobie przy jednej z uliczek w Ząbkowicach Śląskich.
Wygląda na to, że się będę musiała kopsnąć po tę cegłówkę z reklamówką, bo okazuje się, że to prawdziwy klasyk.
Cegła pochodzi z zakładów Didier Werke A.G. Saarau (dziś Żarów) i jest sygnowana nazwiskiem francuskiego kupca, Ferdinanda Didiera, który w roku 1834 założył w Szczecinie pierwszą w Niemczech fabrykę materiałów ogniotrwałych (Chamotte- und Gasretorten-Fabrik).
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."