Na kamienicy przy Targowej 15 od prawie 50 lat można było oglądać reklamy z lat 70. W środę Stowarzyszenie Porozumienie Dla Pragi poinformowało, że murale zostały zamalowane. Mieszkańcy są oburzeni. "Pamiętam je dosłownie od zawsze. Znowu kolejne miejsce, które będzie takie samo jak masa innych" - piszą.
"No to pożegnaliśmy murale, które prawie 50 lat przetrwały w krajobrazie Pragi..."
- pisze stowarzyszenie "Dla Pragi". Dodaje, że nie wie, co pojawi się na miejscu reklam z lat 70., ale jego członkowie obawiają się, że właściciel kamienicy będzie chciał zarobić na elewacjach i niedługo pokryją się one współczesnymi reklamami.
Mieszkańcy rozczarowani: Coraz mniej klimaty Pragi na Pradze
Jak zaznacza stowarzyszenie "Dla Pragi" jej działacze już wcześniej zgłaszali Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków Jakubowi Lewickim konieczność chronienia warszawskich murali. Konserwator miał zadeklarować, że część z nich zostanie wpisane do rejestru zabytków. "Jak widać, właściciel ściany był szybszy" - dodają.
Osoby, które zobaczyły, że murale zniknęły są bardzo rozczarowane. Dla wielu z nich miały wartość sentymentalną. "To powinno być karalne", "Głupota nie ma granic", "Duża strata", "Brak słów, coraz mniej klimatu Pragi na Pradze" - komentują osoby, które zobaczyły post "Dla Pragi".
O nie... Pamiętam je dosłownie od zawsze. Znowu kolejne miejsce, które będzie takie samo jak masa innych
- pisze pan Tadeusz.
Wszystko zniszczyć, bo kasa, bo nowe, bo nie liczy się żadna inność - wszędzie to samo
- dodaje pani Magda.
Stowarzyszenie "Dla Pragi" przypomina, że część udziałów w kamienicy na Targowej 15 ma miasto st. Warszawa. Dodaje również, że Zakład Gospodarowania Nieruchomości dzielnicy Praga-Północ miał wiedzieć o tym, że murale retro zostaną zamalowanie.
metrowarszawa.gazeta.pl