Poznań - cmentarz żydowski w podwórzu kamienicy
: sobota 05 wrz 2015, 01:19
Cmentarz żydowski, znajdujący się przy dzisiejszej ulicy Głogowskiej, został założony w tym miejscu w 1804 roku, kiedy to zlikwidowano starsze miejsca pochówku.
Kirkut na Głogowskiej był użytkowany aż do II Wojny Światowej. W czasie okupacji został zdewastowany. Macewy wykorzystywano wtedy jako budulec, służący m.in. do utwardzania dróg i chodników. Do niedawna jeszcze można było pośród kostek brukowych, pokrywających niektóre ulice Poznania, wypatrzeć fragmenty żydowskich nagrobków.
Dzieła zniszczenia dokonano już po wojnie, kiedy to w zachodniej części dawnego cmentarza wzniesiono budynki Międzynarodowych Targów Poznańskich. Odkryte podczas prac ziemnych szczątki ludzkie zostały ekshumowane i przeniesione na ogromny cmentarz w Miłostowie (dzielnica Poznania), gdzie spoczęły na wydzielonej kwaterze. Trafiły tam także fragmenty znalezionych podczas rozbudowy Targów macew oraz nagrobki, które udało się odnaleźć na terenie miasta i ocalić.
W latach 2007-2008, dzięki staraniom londyńskiego Komitetu Ochrony Cmentarzy Żydowskich w Europie oraz poznańskiej Gminy Żydowskiej, w podwórzy kamienicy przy Głogowskiej 26, będącym dziś jedynym niezabudowanym fragmentem dawnego kirkutu, utworzono pewnego rodzaju lapidarium.
Starania Gminy Żydowskiej były w dużej mierze podyktowane tym, iż na cmentarzu przy ulicy Głogowskiej pochowano w 1837 roku Akibę Egera, słynnego żydowskiego uczonego, rabina Poznania i całego Wielkiego Księstwa Poznańskiego, oraz rektora poznańskiej jesziwy.
Na macewie, stojącej niegdyś nad jego grobem, wyryty był napis: "Tu spoczywa rabin, nasz rabin Akiba Eiger. Odszedł do sług bożych w świętej gminie Maerkisch Friedland i świętej gminie Poznań został zabrany do swego ludu. W czwartek 13 dnia tiszri roku 598 według krótkiego rachunku"
Przez wiele lat grób poznańskiego rabina był celem pielgrzymek pobożnych Żydów. W czasie II Wojny Światowej jego miejsce pochówku, razem z całym cmentarzem, zrównano z ziemią.
Obecnie w tym miejscu stoją stylizowane, współczesne macewy, wykonane z czarnego marmuru.
Przy murze ułożono fragmenty nagrobków odnalezionych w różnych punktach miasta oraz wykopanych jesienią 2007 roku, podczas prac przy cmentarzu.
W bramie, przy wejściu na dawny cmentarz, zamontowano na ścianie tablice z informacjami w języku polskim, hebrajskim i angielskim.
Na teren kirkutu można się dostać w bardzo nietypowy sposób - wystarczy zadzwonić domofonem, znajdującym się w bramie domu przy Głogowskiej 26A pod numer 7.
Kirkut na Głogowskiej był użytkowany aż do II Wojny Światowej. W czasie okupacji został zdewastowany. Macewy wykorzystywano wtedy jako budulec, służący m.in. do utwardzania dróg i chodników. Do niedawna jeszcze można było pośród kostek brukowych, pokrywających niektóre ulice Poznania, wypatrzeć fragmenty żydowskich nagrobków.
Dzieła zniszczenia dokonano już po wojnie, kiedy to w zachodniej części dawnego cmentarza wzniesiono budynki Międzynarodowych Targów Poznańskich. Odkryte podczas prac ziemnych szczątki ludzkie zostały ekshumowane i przeniesione na ogromny cmentarz w Miłostowie (dzielnica Poznania), gdzie spoczęły na wydzielonej kwaterze. Trafiły tam także fragmenty znalezionych podczas rozbudowy Targów macew oraz nagrobki, które udało się odnaleźć na terenie miasta i ocalić.
W latach 2007-2008, dzięki staraniom londyńskiego Komitetu Ochrony Cmentarzy Żydowskich w Europie oraz poznańskiej Gminy Żydowskiej, w podwórzy kamienicy przy Głogowskiej 26, będącym dziś jedynym niezabudowanym fragmentem dawnego kirkutu, utworzono pewnego rodzaju lapidarium.
Starania Gminy Żydowskiej były w dużej mierze podyktowane tym, iż na cmentarzu przy ulicy Głogowskiej pochowano w 1837 roku Akibę Egera, słynnego żydowskiego uczonego, rabina Poznania i całego Wielkiego Księstwa Poznańskiego, oraz rektora poznańskiej jesziwy.
Na macewie, stojącej niegdyś nad jego grobem, wyryty był napis: "Tu spoczywa rabin, nasz rabin Akiba Eiger. Odszedł do sług bożych w świętej gminie Maerkisch Friedland i świętej gminie Poznań został zabrany do swego ludu. W czwartek 13 dnia tiszri roku 598 według krótkiego rachunku"
Przez wiele lat grób poznańskiego rabina był celem pielgrzymek pobożnych Żydów. W czasie II Wojny Światowej jego miejsce pochówku, razem z całym cmentarzem, zrównano z ziemią.
Obecnie w tym miejscu stoją stylizowane, współczesne macewy, wykonane z czarnego marmuru.
Przy murze ułożono fragmenty nagrobków odnalezionych w różnych punktach miasta oraz wykopanych jesienią 2007 roku, podczas prac przy cmentarzu.
W bramie, przy wejściu na dawny cmentarz, zamontowano na ścianie tablice z informacjami w języku polskim, hebrajskim i angielskim.
Na teren kirkutu można się dostać w bardzo nietypowy sposób - wystarczy zadzwonić domofonem, znajdującym się w bramie domu przy Głogowskiej 26A pod numer 7.