Mam nadzieję, że w dniu dzisiejszym, w Winiarach, udało mi się zlokalizować grób 8 Powstańców Krakowskich.
Idąc za wskazówkami z dawnej Kroniki Parafii Dziekanowice, jak również analizując stare mapy austriackie oraz niezawodny Lidar, udałem się w rejon zaoranych pól między dworem i nieistniejącym młynem, a centrum wsi i drogą wojewódzką nr 967. Na miejscu bez problemu odnalazłem suche koryto po młynówce. Wędrując wzdłuż jej biegu dotarłem do wytypowanego przeze mnie miejsca.
Biegnąca wzdłuż młynówki ścieżka zaprowadziła mnie do betonowego mostku zagrodzonego bramą. Na prywatnej posesji, w narożniku młynówki i wpadającego do niej pod ostrym kątem rowu melioracyjnego, zobaczyłem niewielki kopczyk z rosnącą na nim wielką lipą.
We wsi dowiedziałem się, że dawniej, gdy nad młynówką nie było jeszcze domów, miejscowe babcie przestrzegały wnuczków, by nie chodzili bawić się w tamto miejsce, bo tam straszy i pojawiają się błędne ognie.
Oczywiście zaciekawieni chłopcy poszli oglądać to miejsce. Wśród pól, na półwyspie młynówki i rowu znajdował się wyraźny kopczyk zarośnięty kolczastymi ostrężnicami...