Strażnicy Czasu

Zaczęło się od tego, że w odstępie dwóch godzin, niezależnie od siebie, Kusmanek i Eworu wysłali mi mapkę z namiarami "żeby mi smutne myśli z głowy przegonić" z dopiskiem "bo Ty przecież nie masz Facebooka". To prawda, nie mam, pół życia mnie pewnie z tego powodu mija bokiem, ale jakoś nie jestem w stanie się do tego ustrojstwa przekonać.
No ale od czego się ma przyjaciół?

PSchron znajduje się w odległości około 50-60 metrów na północ od budynku ząbkowickiego dworca kolejowego, w sąsiedztwie garaży.
Lokalizacja
Jest to dosyć typowa kryta szczelina przeciwlotnicza o dwóch wejściach głównych oraz zachowanych czerpniach powietrza. Wejścia na chwilę obecną pozostają zabezpieczone.

Pomiędzy opisanym w tym wątku schronem i jego mniejszym towarzyszem Kusmanek wyszperał basen przeciwpożarowy "niewiadomej produkcji", chociaż biorąc pod uwagę rodzaj użytego betonu i formę, chyba można śmiało podejrzewać o jego popełnienie III Rzeszę.
Zbiornik pozwoliłam sobie opisać w stosownym dziale, w tym wątku jedno zdjęcie na zachętę:



Pozostałe dwa schrony z facebookowej mapki znajdują się na terenie prywatnych posesji i jakoś nie chciało mi się z tego powodu ich szukać.
Zastanawiam się tylko, czy ta studzienka mogła mieć coś wspólnego z militariami? Lokalizacja jest zgodna z jednym ze schronów.




P.S. Dzięki, Panowie! Z takimi przyjaciółmi nie sposób załapać zimowej depresji, brakuje na to czasu.