Strażnicy Czasu

W Katowicach, na cmentarzu parafialnym, znajdującym się w dzielnicy Dąb, przy ulicy Brackiej, znajdziemy bardzo ładny, żeliwny nagrobek, upamiętniający miejsce pochówku 39 górników, którzy stracili życie w marcu 1896 roku, podczas pożaru w kopalni "Kleofas". Tragedia ta pochłonęła łącznie 105 ofiar śmiertelnych, wiele z nich spoczęło jednak w grobach rodzinnych.
Napis na mogile brzmi: "Ku żałobnej pamięci swojim górnikom, ofiarom nieszczęścia z dnia 3/4 marca 1896"

W nocy z 3 na 4 marca 1896 r. w szybie Frankenberga nastąpiła katastrofa. Jak zdołano ustalić, maszynista Karol Kott, nie zachował należytej ostrożności przy przelewaniu oleju do zapalonej lampy i spowodował pożar. W szybie zapaliła się drewniana obudowa. Błyskawicznie rozprzestrzeniające się trujące gazy uniemożliwiły ucieczkę. Tego dnia pod ziemię zjechało 144 górników. Podczas akcji ratunkowej wydobyto 104 ciała. Ofiary zostały pochowane w Dębie, Bogucicach i Chorzowie. Pozostały po nich 72 wdowy i 221 sierot.

Źródło: katowice.wyborcza.pl
Na kamiennej podstawie pomnika nagrobnego czyjaś ręka położyła bardzo wymowny symbol pamięci - grudę węgla kamiennego.

Zdjęcia wykonałam w lutym 2017 roku.
Lokalizacja