W Grodźcu, wsi stanowiącej pierwotnie własność kościelną, browar zapewne istniał już od XVII wieku, chociaż mogło się zdarzyć, iż browarniana historia tego miejsca rozpoczęła się już w średniowieczu. Obecnie istniejący zakład, oczywiście w zupełnie innej formie, powstał prawdopodobnie na przełomie XVIII i XIX wieku, najpewniej z fundacji rodziny Bontani, do której wówczas należała cała miejscowość.
Można z wielkim prawdopodobieństwem przypuszczać, iż pierwotnie był to obiekt drewniany, który początkowo mieścił jednocześnie zarówno browar, jak i gorzelnię.
Z czasem jednak pędzony domowymi sposobami bimber oraz przemytnictwo sprawiły, iż utrzymywanie gorzelni stało się nieopłacalne - w latach osiemdziesiątych XIX wieku w powiecie będzińskim nie działał już żaden zakład tego typu.
Browar, należący do rodziny Ciechanowskich, został gruntownie zmodernizowany około roku 1886. Można przypuszczać, iż stare zabudowania po prostu rozebrano, budując nowoczesny zakład o napędzie parowym w miejscu pierwotnego.
Piwo musiano tam warzyć przednie - w roku 1905 uzyskało ono złoty medal na targach odbywających się w Brukseli.
Przed II Wojną Światową funkcję dyrektora browaru pełnił Abram Troppauer, dwawny dzierżawca, który zapewne nabył obiekt od Ciechanowskich. Niestety, we wrześniu 1939 roku, opuścił on Grodziec wraz z całą rodziną, której nie udało się odzyskać praw do zakładu po zakończeniu działań wojennych.
W czasie okupacji nadal działającym browarem zarządzał niemiecki administrator, Konrad Dill, a następnie Curt Hientzsch.
Niestety, pod koniec 1943 roku (lub na początku roku 1944) produkcja została bezpowrotnie wstrzymana, a urządzenia (kadzie - jak się domyślam - były wykonane z miedzi), przetopiono na potrzeby wojska.
Ogromny budynek główny browaru, mimo upływu siedemdziesięciu lat, przetrwał do dnia dzisiejszego. Wykorzystywano go po wojnie jako magazyn, hurtownię mleczarską itp.
Dziś, rozszabrowany przez złomiarzy, stanowi jedynie wyprutą z wyposażenia, malowniczą ruinę.
Opisana powyżej historia powstała na podstawie rewelacyjnej książki pana doktora Witolda Wieczorka pt. "
Tradycje piwowarskie Zagłębia Dąbrowskiego".
Znajduje się w niej o wiele więcej ciekawych informacji, map, archiwalnych rysunków oraz zdjęć - mocno polecam!
LokalizacjaMoje zdjęcia pochodzą z 2010 oraz 2015 roku.
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."