Strażnicy Czasu

Kędzierzyn - Koźle, zwieńczenie jednej z bram wjazdowych do dawnego parku pałacowego w Sławięcicach.
Nie jestem pewna, czy dobrze myślę, ale wydaje mi się, że filary zakończone były lampami gazowymi, których pozostałości zachowały się do dziś. Ze starych pocztówek wynika jednoznacznie, że pałacowy park posiadał oświetlenie tego typu, nie udało mi się jednak znaleźć archiwalnego zdjęcia, na którym uchwycona została brama.

Podobne wątpliwości mam w stosunku do reliktów latarni, którą dostrzegliśmy na terenie parku pałacowego w Brynku, miejscowości zlokalizowanej w powiecie tarnogórskim, w gminie Tworóg. Obiekt ten jest stary, posiada ciekawy mechanizm z korbką, jednak ostatecznie nie udało nam się ustalić, czy była to lampa gazowa, elektryczna, czy może dawna gazowa przebudowana na elektryczną...?

Ponownie Kędzierzyn - Koźle, park pałacowy w Sławięcicach. Przy ulicy Sadowej znajdują się pozostałości bramy, zwieńczone równie intrygującymi reliktami.

I znowu Kędzierzyn, tym razem ulica Grunwaldzka. Na elewacji domu z numerem 33 zachował się cień po dawnej, ulicznej lampie gazowej.
Uchował się nawet fragment rurki.

Podobny relikt znajdziemy kilka kroków dalej, pod numerem 39:

Zabrze, ulica Wolności 360.
W pięknym, ceglanym, narożnym budynku przed II Wojną Światową mieściła się najpewniej restauracja. Na elewacji do dziś majaczą relikty przedwojennych napisów oraz ślady po uchwytach latarni gazowych.

Bytom, ulica Powstańców Warszawskich 11. Zauważymy tu całkiem dobrze zachowany (jakiś cudem) relikt dawnej rurki latarni gazowej.

Od poł. XIX w. ulice Starego Miasta w Krakowie oświetlone były latarniami gazowymi. Do dziś niewiele się po nich zachowało. Ciekawym ich reliktem są (trudne do zauważenia) podstawy z zaczopowanym wylotem gazu, do którego pierwotnie wkręcona była metalowa rurka prowadząca do wiszącej na kamienicy latarni.
Taką pozostałość z ul. Kanoniczej pokazał Karolina na str 2 tego wątku.
Dodam kolejny przykład z ul. św. Tomasza.

Bytom, ulica Targowa.
Idąc rozmawialiśmy o tym, jak ciemno musiało być w tej wąskiej uliczce, prowadzącej z rynku w kierunku synagogi. Sprawa wyjaśniła się szybciej, niż myśleliśmy.

Bytom, plac Michała Wolskiego 7: