Gdańsk - zabytkowa latarnia
: wtorek 26 wrz 2023, 15:27
Latarnia znajduje się w Gdańsku:
Latarnia nie była gazowa, tylko elektryczna. Gdzieś nieopodal powinna znajdować się druga sztuka.
Temat znalazłeś świetny!
Okazuje się, że są to niezwykle ciekawe relikty dawnego Gdańska, Prawdodpobnie ostatnie zachowane do dziś.
Przedwojenne lampy na Podstocznej
W ubiegłym roku do Wojewódzkiej Ewidencji Zabytków trafiły dwie latarnie stojące przy ulicy Puckiej 34 w Gdyni Chyloni. O ochronę zaczęli zabiegać członkowie Gdyńskiego Klubu Eksploracji Podziemnej.
Przed II wojną światową tego typu charakterystyczne latarnie oświetlały ulice miasta, o czym świadczą fotografie archiwalne. Pochodzą z lat 30. XX w. i są prawdopodobnie ostatnimi zachowanymi gdyńskimi latarniami ulicznymi z okresu międzywojennego.
Co zatem z gdańskimi latarniami? Kilka zostało przy ulicy Podstocznej. Oprócz tego, że są ciekawym przykładem technicznej przeszłości, to zaznaczają przebieg dawnej ulicy prowadzącej w kierunku zlewiska Motławy i Martwej Wisły. Nosiła ona nazwę Am Milchpeter i prowadziła do Mlecznego Piotra, kawiarni i restauracji, która została wchłonięta przez teren stoczni i gazowni na początku XX wieku.
Fragmentem jezdni przejechać można było jeszcze w 2014 roku! Dziś jest tam hałda ziemi, która powstała po wyburzeniu budynku stoczniowej hali 88A.
Lampy oraz jeden słup energetyczny znajdziemy w zaroślach. Zostało ich jedenaście. Niestety, ta (oraz klosz drugiej), która znajdowała się bliżej Rybaków Górnych, zniknęła w trakcie budowy nowej trasy Popiełuszki… Zobaczyć je można jeszcze na Google Street View.
Los latarni z Rybaków Górnych może podzielić niedługo lampa z ulicy Wiślnej. Właśnie rozebrano stojącą przy ulicy kamienicę z numerem 20. Przedwojenny słup ma nieco inny kształt i przypomina bardziej gdyńskie lampy. Podobnie prezentuje się ostatni słup w Nowym Porcie przy Starowiślnej.
Innym przykładem zabytków techniki jest ostatni stary tramwajowy słup trakcyjny, stojący przy ulicy Łąkowej. 27 sierpnia 1896 roku uruchomiono tramwaj elektryczny na Dolne Miasto. Sieć rozpięta była na hakach mocowanych do budynków. Jeżeli właściciel nie wyrażał zgody na montaż haka lub w pobliżu nie było żadnego obiektu, stawiano słupy trakcyjne tak jak ten. Prawdopodobnie ma około 125 lat.
Warto dodać, że dwa bliźniacze słupy pełnią dzisiaj zupełnie inną rolę. Stoją przed stadionem żużlowym, jako… maszty.
Bardzo polecam zerknąć na cytowany artykuł, klikając w link
gdanskstrefa.com, bo jest bardzo ciekawy i absolutnie "w moich klimatach". Tak bardzo chciałabym chociaż raz zobaczyć Gdańsk, a tymczasem ciągle jest on całkowicie poza moim zasięgiem.