Pozostałości górnictwa na wybrzeżu Kornwalii
: sobota 02 wrz 2023, 17:43
Podczas późnych etapów kształtowania się skorupy ziemskiej nastąpiło schładzanie masy granitu, która stanowi dużą część Kornwalii. W granicie, gdy był on jeszcze stopiony, otworzyły się szczeliny, a przez granit z wnętrza Ziemi przedostało się więcej gorących stopionych skał. Te nowe skały zawierały wiele minerałów, a podczas krystalizacji utworzyły się złoża - cyny, miedzi, cynku, ołowiu i żelaza z odrobiną srebra. Nie są to skały osadowe więc złoża rudonośne występują tu bardziej pionowo niż w poziomie. Dlatego też powstawały liczne kopalnie drążące szyby górnicze bezpośrednio nad żyłą rudonośną. Kruszec był wydobywany na powierzchnię z tych szybów bez konieczności drążenia podziemnych chodników. Szyby te szybko zagłębiły się poniżej wód gruntowych i były cyklicznie zalewane. Aby temu zapobiec przy każdej kopalni zainstalowano pompy napędzane maszyną parową. Dla tych maszyn wzniesiono charakterystyczne kamienne budynki z towarzyszącymi im kominami. Są to praktycznie jedyne znaczące budynki kopalniane które wpisały się na stałe w krajobraz Kornwalii. Biorąc pod uwagę, że wiele kopalń było małych i pionowych, nie inwestowano w klatki do ciągnięcia górników w górę i w dół, zamiast tego dostęp do kopalni odbywał się po drabinie, co stanowiło męczącą część codziennej pracy górników. W szczytowym okresie na terenie Kornwalii funkcjonowało ok.600 kopalń cyny ,miedzi, ołowiu i srebra. Sporadycznie wydobywano także inne minerały. Podczas krótkiej wizyty w Kornwalii sfotografowałem te do których udało mi się dotrzeć oraz te które mogłem zobaczyć jedynie z daleka.