Nie przygotowałam się do wyprawy za dobrze i nie spodziewałam się, że mimo krótkiego dnia uda mi się dotrzeć tak daleko. W efekcie zabytku szukałam za pomocą aplikacji z telefonu (czyli nowoczesność w domu i zagrodzie). Pogubiłam się w tym całym GPS i w efekcie nasz forumowy Pan Samochodzik o mało nie zaparkował tylnym zderzakiem na tropionym właśnie krzyżu. Krzyż zauważyłam w lusterku bocznym podczas parkowania, dosłownie w ostatniej chwili.
Początkowo wzięłam go za słupek drogowy.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Zdjęcia wykonałam w listopadzie 2019 roku.
Lokalizacja