Wierzbna - krzyże pokutne

[Karolina Kot]

W miejscowości Wierzbna (Würben), położonej w powiecie świdnickim, w gminie Żarów, krzyży pokutnych zachowało się po dziś dzień całkiem sporo.
Trzeba się nieco nagimnastykować, żeby je odszukać.

Pierwszy zabytek tego typu, będący domniemanym reliktem dawnego prawa karnego, dostrzeżemy w ogródku domu przy ulicy Świdnickiej 1 (czyli dawnej szkoły). Znajduje się tuż za współczesnym ogrodzeniem i jest dość głęboko wkopany w ziemię. Zachował się na nim słabo widoczny ryt przedstawiający kuszę - domniemane narzędzie popełnionej zbrodni.
Ryt znajduje się na tylnej ścianie krzyża, a ja nie dostałam się za ogrodzenie, więc zdjęć brak.

[Karolina Kot]

Dwa kolejne krzyże obejrzeć można obok bardzo ciekawego kościoła pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, przy ulicy Kościelnej.
Nie jest to ich pierwotna lokalizacja.
Obydwa zabytki zostały samowolnie przeniesione na teren przykościelny w roku 2014, bez wiedzy konserwatora.
Pierwszy z nich (lewy) pierwotnie znajdował się przy drodze polnej do Kalna, a drugi stał na skraju lasu przy drodze do Gołaszyc. Uwaga! Są one w nadal zaznaczane na mapach turystycznych w pierwotnych lokalizacjach!

Zuchwała kradzież dwóch krzyży "pokutnych" z okolic Żarowa

Smutna wiadomość dla miłośników historii, bowiem, prawdopodobnie doszło do zorganizowanej, zuchwałej kradzieży dwóch kamiennych krzyży pojednania (pokutnych) zlokalizowanych w granicach Kalna i Wierzbnej w gminie Żarów, powiat świdnicki, woj. dolnośląskie. Po wstępnych rozmowach ze Stowarzyszeniem Ochrony i Badań Zabytków Prawa, którzy są jednymi z autorytetów w tej dziedzinie wiemy, że nie organizowano w środowisku żadnych akcji mających na celu przemieszczanie tych krzyży w inne miejsca, bądź zabieranie ich do badań czy restauracji itp.. Prowadzone są jeszcze rozmowy na różnych płaszczyznach, które może dostarczą jakichś informacji... Tymczasem, zwracamy się do Was mieszkańcy Kalna i Wierzbnej, lub do innych przypadkowych świadków o wszelkie informacje mogące pomóc odnaleźć krzyże, aby mogły wrócić na swoje miejsce gdzie stały od wielu lat. Akcja wykopywania tak dużych krzyży wymagała organizacji, są one bardzo ciężkie, może więc ktoś coś widział...

Źródło: Labiryntarium

[Karolina Kot]

Sfotografowanie pozostałych krzyży - a jest ich aż pięć - wymaga dostania się na teren przypałacowego parku, który jest ogrodzony.

Widok ogólny.JPG (142.29 KiB) Przejrzano 536 razy

Pałac, należący niegdyś do opatów krzeszowskich jest dziś własnością prywatną.
Większość krucyfiksów nosi cechy krzyży maltańskich, część z nich zaopatrzono w aureolę. Cała piątka zachowała się w dobrym stanie.

Zdjęcia wykonałam w maju 2020 roku.