Nieopodal osady Helusz, będącej mocno wysuniętym na południe przysiółkiem wsi Kramarzówka (powiat jarosławski, gmina Pruchnik), w odległości około 200 metrów od drogi, na skraju lasu, na przedłużeniu tzw. Czarnej Drogi, wiodącej od strony Woli Węgierskiej, znajduje się dawny cmentarz choleryczny, w obrębie którego w XIX wieku grzebano ofiary epidemii.
Nie jest zaznaczony na mapach, a o jego istnieniu dowiedziałam się przypadkiem. Wiedza wiedzą, ale pewnie długo nie trafilibyśmy w to miejsce, gdyby nie pomoc jednego z mieszkańców Helusza.
Okazało się, ze cmentarzyk jest zadbany, posiada trwały krzyż oraz skromne ogrodzenie. To miejsce dobitnie pokazuje potęgę jednej z moich ulubionych roślinek - barwinka pospolitego (Vinca minor), cieniolubnej byliny niegdyś chętnie sadzonej na mogiłach.
Obecnie, po ponad 150 latach od tragicznej w skutkach zarazy, barwinek stał się wręcz rośliną wyróżnikową starych, zapomnianych cmentarzysk i pojedynczych mogił.
Trudno bez refleksji minąć samotną plamę zieloności, zagubioną wśród lasu, bo - kto wie?
Lokalizacja
Zdjęcia wykonałam w listopadzie 2019 roku.