Strona 1 z 1

Młoty - podziemna elektrownia

: poniedziałek 30 lis 2015, 12:37
autor: buba
Mloty to mala wioska wsrod lesistych wzgorzy Gor Bystrzyckich. Miala tam powstac elektrownia szczytowo-pompowa. Jej budowe zaczeto w latach 70tych, w 80tych ją przerwano. Poki co sprawa nie zostala dokonczona. Zostalo kilka podziemnych tuneli, ktore na przestrzeni lat sa w roznym stopniu pokratowane, pomurowane i pilnowane.

Pierwsza nasza wycieczka do Mlotow miala miejsce w 2009 roku.

Jeden z tuneli znajdujacych sie przy drodze okazal sie zakratowany, acz maly trojkacik wlotu pozwolil wslizgnac mi sie do srodka. Mimo roznych rozpaczliwych prob nie udalo nam sie wepchnac tam toperza. Przeszlam wiec tunelem tylko kawalek. Jakos boje sie chodzic sama po podziemiach. Strop niby solidny, wzmacniany metalem, wiec nie zawalenie sie bylo tu problemem. Ledwo stracilam z oczu swiatelko wlotu ktorym weszlam odglos krokow zaczal brzmiec jakos inaczej. Cos tam dalej jakby westchnelo. A moze chrumknelo? Przystanelam. A kroki jakby wciaz slychac. Moze to woda kapie? Nie no, pierdziele, zawracam.. Nie ma co.. Za pare dni jade w ukrainskie Karpaty, szkoda jakby mnie cos dzis zezarlo.. Nie nadaje sie na samotnego ekspoloratora

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Toperz przed krata tez juz sie troche niepokoil ze na tak dlugo zniknelam.. Dobra, szukamy innego wejscia. Gdzies ponoc ma byc bardziej w gorze. Lazimy wiec mokrym lasem (bo dzis co chwile leje), zjezdzamy na tylkach z jakimis lawinami blota. Rozne kawalki betonu wystaja z ziemi, acz glownie znajdujemy pokrzywy, osty i kolczaste zarosla. Az w koncu jest. Dziura wglab podziemnych czelusci. To wejscie do sztolni upadowej. Ogolnie po ostatnich opadach wyglada ona jak zjezdzalnia z blota z gratisowym prysznicem ze stropu. Zjezdzamy kawalek na tylkach a im dalej tym bardziej rozmiekle podloze i wzrasta jakby stromizna spadu. Wracamy, jak zjedziemy na dol to do gory juz nie wyleziemy. Na dodatek zalalo mi aparat i nie chce robic zdjec na manualu. Trzeba wrocic tu w czasie suszy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jest tez jeszcze trzeci tunel, po drugiej stronie drogi. Ten dla odmiany jest betonowa rura. Dzis w sporej czesci tez zalany.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Spora czesc tunelu wypelnia gesta mgla, macamy patykiem droge przed soba bo zupelnie nie widzimy gdzie idziemy. Zawracamy mimo ze nie doszlismy do konca

Obrazek

Obrazek

Kolejna okazja na odwiedzenie tego ciekawego miejsca pojawia sie w roku 2011. Zaczynamy znow od najwiekszego tunelu. Biegne prosto do znanej juz kraty. Widac dokladnie ze załatali moja dziure wejsciowa. Aleeeee- cala krata sie odchyla! Myk i jestem w srodku. Reszta ekipy jakos lazla jak barany i zostala schwytana przez ciecia. Koles twierdzi ze jak zaraz nie opuscimy terenu to wzywa policje. O mnie nie wie. Jestem schowana w tunelu. Ale znow sama. Zupelne deja vu... To samo westnienie i odglos krokow z glebi korytarza. To elektrownia sie ze mnie smieje. Budza sie we mnie instynkty mordercze- jak oni sie mogli dac zlapac???? Plakac mi sie chce.. No coz, moze do trzech razy sztuka?

Obrazek

Obrazek

Idziemy zatem do korytarza za droga, bo on lezy chyba poza zasiegiem wladzy ciecia. Fajnie- dzis jest w miare suchy! Nie jest dlugi, rozgalezia sie raz, na koncu zamiast betonu jest "wystroj" bardziej kopalniany.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


W 2013 roku wszystko bylo szczelnie pozamykane. Chyba czas zajrzec tam ponownie...

Re: Podziemna elektrownia w Młotach

: piątek 25 gru 2015, 23:19
autor: PL_Sheep
Chodnik o wystroju kopalnianym powinien być dłuższy widać że to on "dojechał" do betonowego. Dodatkowo jakoś nie za bardzo kontrolowali kierunek drążenia.

Re: Podziemna elektrownia w Młotach

: wtorek 08 sie 2017, 20:34
autor: Roupert
Czy ktoś może podać bliższe namiary wejść do tych podziemi ?!

Re: Młoty - podziemna elektrownia

: wtorek 08 sie 2017, 21:54
autor: buba
Roupert pisze:Czy ktoś może podać bliższe namiary wejść do tych podziemi ?!


Tych wejsc jest tam sporo. Trzy zaprezentowane na zdjeciach obecnie sa zamkniete- to juz sprzed kilku lat. Cos ponoc jest teraz otwarte, jakis maly szybik. Trzeba polazic po lesie i poszukac, bo zamykajacy i otwierajacy sie tam przescigaja w swojej dzialalnosci. Ja obecnie nie wiem gdzie jest otwarte wejscie

Re: Młoty - podziemna elektrownia

: czwartek 10 sie 2017, 19:09
autor: Roupert
50°17'52.7"N 16°33'01.7"E
znalazłem jedno z wejść na google maps (przynajmniej tak mi się wydaje) na stronie jest zdjęcie tego wejścia przy rzece, ale jeszcze chciałem zapytać czy inne wejścia są rozlokowane po tej samej stronie ulicy czy po przeciwnej? Pytam czysto orientacyjnie czy na północ od drogi czy na południe,a może też przechodzi gdzieś pod drogą. Będę bardzo wdzięczny za udzielenie mi najmniejszych kierunkowych wskazówek . Pozdrawiam.

Re: Młoty - podziemna elektrownia

: czwartek 07 kwie 2022, 00:34
autor: Karolina Kot
To może teraz ja podzielę się zdjęciami i lokalizacją obiektów.
Główny wjazd na teren przedsięwzięcia znajduje się mniej więcej tutaj.
Stoi tu kilka budynków. Teren jest monitorowany, ale pozbawiony stróżów i tabliczek z "zakazem wejścia".

Re: Młoty - podziemna elektrownia

: czwartek 07 kwie 2022, 00:51
autor: Karolina Kot
Na początek radzę skręcić w prawo. Trafimy tu na trzy wyloty sztolni.
Jedna z nich to sztolnia udostępniająca.

Sztolnia pozwalająca na wejście i wjazd do chodnika łączącego trzy nitki derywacyjne łączące górny i dolny zbiornik elektrowni. W miarę płaski chodnik prowadzi także do komór turbinowych.

Źródło: polska-org.pl

Dwie boczne sztolnie posiadają potężne, betonowe zapory. Moja pierwsza myśl pobiegła oczywiście ku składom materiałów wybuchowych. Ale po chwili zadałam sobie pytanie, czy te zapory nie miały czasem służyć do rozbijania prędkości mas wody, spadającej z góry, z komory turbin do sztucznie utworzonego zbiornika?
Lokalizacja


Wszystkie trzy sztolnie są zamurowane. Zachowały się pozostałości torowiska dla wózków na urobek, świadczące o tym, że obiektów nie ukończono, nie wydrążono do końca.

Re: Młoty - podziemna elektrownia

: czwartek 07 kwie 2022, 01:07
autor: Karolina Kot
Ruszamy w dół doliny, na południowy wschód, mijając wspomniane wyżej zabudowania i przechodząc przez pusty plac. Teren jest monitorowany i oświetlany nocą.
Znajdziemy tu dwie sztolnie upadowe. Na wprost mamy upadową wschodnia, a za załomem skalnym - zachodnią.
Obie są dobrze zabezpieczone, ale na tą ostatnią głownie skierowany jest monitoring.

Wejście do zachodniej upadowej, prowadzące do komór turbozespołu. Od tej sztolni chodnik podąża w dół kilkadziesiąt metrów. Dalej od komór w których miały być turbiny, chodniki idą w górę do części szczytowej Zamkowej Kopy prawie 800 metrów

Źródło: polska-org.pl

Wydaje mi się, że tymi sztolniami, znajdującymi się nieopodal planowanej zapory, woda miała być doprowadzana ze sztucznie utworzonego, dolnego zbiornika na górny zbiornik, znajdujący się na Zamkowej Kopie (analogicznie, jak na górze Żar w Beskidach).

Lokalizacja

Re: Młoty - podziemna elektrownia

: czwartek 07 kwie 2022, 01:24
autor: Karolina Kot
Przy głównej drodze, poniżej domu numer 12, obok wielkiej, czerwonej tablicy informującej o obiekcie (zaparkował przy niej mój Archimedes), znajduje się zabezpieczony kratą wylot górnego tunelu sztolni obiegowej.
Otwór miał znajdować się na terenie planowanego zbiornika, powyżej zapory, czyli już pod wodą. Przepływ wody planowano kontrolować za pomocą systemu zasuw, zamontowanych w betonowym obramowaniu sztolni. Miejsce ich osadzenia jest doskonale widoczne, jeśli się wie, na co patrzeć. Działać toto miało zupełnie tak samo, jak jazy przy młynach.

Lokalizacja

Re: Młoty - podziemna elektrownia

: czwartek 07 kwie 2022, 01:52
autor: Karolina Kot
Jestem na siebie wściekła.
Chciałabym być taka, jak Buba, po prostu cieszyć się ze zwiedzania, robić rewelacyjne zdjęcia, pisać zachwycające fotorelacje ze swoich wypraw i żyć pełnią życia.

Ale nieeee! Nie ja!
Jest druga w nocy, a ja siedzę nad planami elektrowni szczytowo - pompowych i próbuję dopasować i zdefiniować wszystkie wyloty tuneli, jakie widziałam na własne oczy kilka godzin temu w Młotach. Zrozumieć zasady działania tego typu obiektów, dowiedzieć się, do czego służył każdy z mijanych betonów.
Bo to jest takie cholernie ciekawe!!

****************************

Ostatnie dwie sztolnie, połączone ze sobą pod kątem ostrym, znajdują się poniżej domu z numerem 8, obok mostu na Bystrzycy (rzeka ta jest niezwykle urokliwa, a nadana jej nazwa w pełni oddaje jej charakter).
Główna sztolnia, licząca sobie 600 metrów długości, kończąca się częściowo wybetonowanym zalewem, to planowana sztolnia obiegowa. Na jej dnie można dostrzec pozostałości torowiska, którym transportowano na zewnątrz urobek, wydobyty w procesie drążenia tunelu.
Jej dolny wylot znajdować się miał poniżej planowanej zapory. Nigdy nie została dokończona, miała przebiegać łukiem i łączyć się z górnym wylotem sztolni obiegowej, znajdującym się poniżej domu numer 12 (obiekt opisano w poście wyżej).

Tunel o średnicy 4 metrów miał za zadanie podczas budowy tamy przejąć przepływ rzeki. W trakcie eksploatacji zbiornika byłby dodatkowym kanałem spustowym wody ze zbiornika.

Źródło: polska-org.pl

Druga, krótsza sztolnia, pełnić miała funkcje techniczne. Na szczęście drzwi do niej były otwarte.
Co prawda opatrzono je napisem "Uwaga COVID -19", ale ponieważ osobiście mam już tak po dziurki w nosie zarówno samego koronawirusa, jak i walkę z wszelakimi jego zdrowotnymi następstwami u ludzi, którzy go przechorowali oraz u tych, którzy chorowali na coś innego, ale przez COVIDA nie dostali się do specjalisty na czas, zakaz ten po prostu "olałam".

Lokalizacja

Niestety, być może udzielił mi się opis i wrażenia z samotnej wyprawy Buby, opisanej na początku tego wątku, a być może zwyczajnie jestem tchórzem: fakt faktem zrezygnowałam ze szlajania się po nieznanych podziemiach i pokornie wróciłam do Archimedesa.
Czekały mnie tego dnia jeszcze inne zadania.

Zdjęcia wykonałam w kwietniu 2022 roku.