Sam most jest bardzo ciekawy i wymaga uwagi.
- polska-org.plMost kolejowy nad Nysą Kłodzką, jest interesującym przypadkiem połączenia dwóch bezpośrednio sąsiadujących ze sobą obiektów. Pierwsze przęsło dwuczłonowego zespołu to nitowana blachownica, której forma została zapożyczona z budownictwa drogowego. Przebiega nad polną drogą łączącą Kłodzko z przysiółkiem Pilcz i pełni funkcje przepustu przeciwpowodziowego. Długość tego odcinka wynosi 22,3 m przy wysokości 3 m. Drugi człon to konstrukcja składająca się z dwóch kratownic, których ramiona znajdują się powyżej osi toru. Oba stalowe elementy osadzone są na betonowych przyczółkach i wsparte na jednym filarze.
My jednak skupimy się na nieco innych elementach.
Okazuje się, że w bezpośrednim sąsiedztwie mostu w czasie II Wojny Światowej ustawiono trzy niewielkie schrony typu kochbunker. Prefabrykowane, betonowe "grzybki" pochodzą najpewniej z końca 1944 roku.
Stacjonujący w nich żołnierze mieli za zadanie obronę przeprawy kolejowej w tym strategicznym miejscu.
Obecnie są pomalowane tą samą farbą, co przęsła mostu.
Na pierwszy kochbunker natkniemy się na wysokości końca wschodniej krawędzi peronowej wspomnianego przystanku kolejowego Kłodzko - Książek. Dostęp do niego jest bardzo łatwy.
Lokalizacja