Na terenie Polanicy - Zdroju zachowało się niewiele domów posiadających przedwojenny tynk. Większość budynków kurortu jest posiada odnowione elewacje. W dzielnicy willowej udało mi się jednak wytropić kilka budynków z zachowanym oryginalnym tynkiem szlachetnym na elewacjach.
Wiedziałam już wcześniej, że należy się tu mieć na baczności: o istnieniu strzałek LSR w tej okolicy poinformował mnie bowiem kolega z pracy.
Na razie udało mi się odszukać zaledwie kilka tego typu reliktów. Malowanie na elewacjach strzałek stało się wymogiem pod koniec 1944 roku.
Oznaczenia miały wskazywać schrony przeciwlotnicze, organizowane zazwyczaj domowymi sposobami w piwnicach, gdy coraz bardziej realna stawała się groźba nalotów i bombardowań.
Białe strzałki miały za zadanie ułatwić ewakuację, ale także pomóc oddziałom ratunkowym w dotarciu do ludzi zasypanych w podziemiach w przypadku trafienia domu przez bombę.
Przygoda z Polanicą - Zdrojem zaczęła się od domu z numerem 37, znajdującym się przy ulicy Bystrzyckiej.
Lokalizacja