Na ślad kolejnej sztolni wykutej w 1950 r. w poszukiwaniu uranu (podobnie do viewtopic.php?f=119&t=19678) naprowadził mnie artykuł POZOSTAŁOŚCI GÓRNICTWA RUD URANU, TORU I KRUSZCÓW W REJONIE JELENIEJ GÓRY I SZKLARSKIEJ PORĘBY autorów Borzęckiego, Wójcika i Kalisza. Sztolnia położona jest u podnóża północno wschodniego zbocza Tunelowej Góry zawdzięczającej swą nazwę pierwszemu na Śląsku tunelowi kolejowemu wybitemu w niej w 1865 r. viewtopic.php?f=822&p=58130#p58130
Sztolnia znajduje się pomiędzy miejscowościami Trzcińsko i Bobrów. Idąc drogą dostrzegamy w dole zarośniętą hałdę
a po zejściu stromą ścieżką do tejże hałdy ukazuje się nam okno sztolni
Ze sztolni wypływa woda którą ujęto w niewielką, prymitywną "studzienkę"
Sztolnia w całości wykuta jest w gruboziarnistym granicie
Kierujemy się głównym korytarzem biegnącym na zachód
Gdzieniegdzie pozostały relikty obudowy którą stawiano zapewne tylko w niepewnych miejscach
Na lewym ociosie, praktycznie co każde 5 m wymalowano podziałkę odmierzającą długość. Trudno dociec czy pochodzi ona z czasów drążenia sztolni czy jest późniejsza (świetny stan zachowania napisów skłania raczej ku drugiej tezie)
I właśnie gdzieś tak na 55 m zatamowana woda utworzyła nieco głębsze "jeziorko"
Nie uszłem zbyt daleko
a samochód w którym zostawiłem wodery zaparkowany był blisko. Postanowiłem wrócić do auta i zmienić gumowce na wodery.
cdn.