Marcinków - Morgen Stollen

Posty: 28112
Rejestracja: niedziela 08 lut 2015, 20:46
Lokalizacja: Sosnowiec -> Frankenstein

Marcinków - Morgen Stollen

Postautor: Karolina Kot » niedziela 15 paź 2023, 00:04

Marcinków (Martinsberg) to niemal wyludniona wieś o średniowiecznym rodowodzie, znajdująca się w powiecie kłodzkim, w gminie Bystrzyca Kłodzka.
Od stuleci okolice tej osady rozbudzały zainteresowane poszukiwaczy kruszców i minerałów.
Znajdziemy w tym rejonie kilka ciekawych sztolni, pochodzących z różnych okresów i w przeróżnym stanie zachowania. Część z nich jest niedrożna, wejścia do niektórych zasypano celowo.
Do kilku obiektów można się nadal jednak dostać.

Jedną z drożnych do dziś sztolni jest Morgen Stollen, położona w odległości 650 metrów na południowy zachód od ruin kościoła pw. św. Marcina, na prawym brzegu potoku Waliszowska Woda.
Można się do niej dostać dość wygodną drogą, wiodącą zboczem wzniesienia, z ominięciem ogrodzonych pastwisk, na których wypasają się krowy.
Sztolnia ma rozwinięcie poziome i długość około 160 metrów. Otwór wiodący do jej wnętrza jest stosunkowo szeroki, dobrze czytelny jest także roznos.
Korytarz o łukowatym, "gotyckim" przekroju w większości wypełniony jest wodą, która sięga miejscami do pasa (wodery są więc niezbędne).
W środku panuje "specyficzna" atmosfera, z obniżoną zawartością tlenu (co potwierdził miernik, który w pewnej chwili zaczął wyć).

Więcej szczegółów zapewne opisze Smar, z którym wybrałam się "do wnętrza ziemi" i który - jak się okazało - świetnie odrobił "pracę domową", dzięki czemu trafiliśmy we wszystkie zaplanowane tego dnia miejsca.

Zdjęcia wykonałam na początku jesieni 2023 roku.
Załączniki
Sztolnia (1).jpg
Sztolnia (1).jpg (136.36 KiB) Przejrzano 947 razy
Sztolnia (4).jpg
Sztolnia (4).jpg (104.8 KiB) Przejrzano 947 razy
Sztolnia (3).jpg
Sztolnia (3).jpg (93.42 KiB) Przejrzano 947 razy
Sztolnia (2).jpg
Sztolnia (2).jpg (136.57 KiB) Przejrzano 947 razy
Sztolnia (7).jpg
Sztolnia (7).jpg (14.16 KiB) Przejrzano 947 razy
Sztolnia (6).jpg
Sztolnia (6).jpg (48.48 KiB) Przejrzano 947 razy
Sztolnia (5).jpg
Sztolnia (5).jpg (96.86 KiB) Przejrzano 947 razy
Sztolnia (10).jpg
Sztolnia (10).jpg (63.62 KiB) Przejrzano 947 razy
Sztolnia (9).jpg
Sztolnia (9).jpg (49.22 KiB) Przejrzano 947 razy
Sztolnia (8).jpg
Sztolnia (8).jpg (54.37 KiB) Przejrzano 947 razy
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."

Posty: 1438
Rejestracja: piątek 30 paź 2020, 09:37

Re: Marcinków - Morgen Stollen

Postautor: smar » wtorek 17 paź 2023, 16:52

Jak wspomniała Karolina do sztolni prowadzi wygodna droga - trzeba tylko wiedzieć gdzie owa sztolnia się znajduje. Mnie w odnalezieniu jej bardzo pomogło opracowanie Michała Stysza i Michała Mączki.
Już z daleka widać sporą hałdę:
wschodnia_01.jpg
wschodnia_01.jpg (230.46 KiB) Przejrzano 903 razy


a następnie charakterystyczny roznos:
wschodnia_02.jpg
wschodnia_02.jpg (260.51 KiB) Przejrzano 903 razy

wschodnia_03.jpg
wschodnia_03.jpg (264.54 KiB) Przejrzano 903 razy

wschodnia_04.jpg
wschodnia_04.jpg (256.5 KiB) Przejrzano 903 razy


Z początku woda sięga powyżej metra lecz stopniowo spąg się podnosi a woda wypłyca:
wschodnia_05.jpg
wschodnia_05.jpg (118.55 KiB) Przejrzano 903 razy


Po kilkunastu metrach, z prawej, niewielkie odbicie skręcające zaraz równolegle do głównego ciągu:
wschodnia_06.jpg
wschodnia_06.jpg (128.41 KiB) Przejrzano 903 razy


"Nasi tu byli" :mrgreen:
wschodnia_07.jpg
wschodnia_07.jpg (178.06 KiB) Przejrzano 903 razy


Boczny "chodnik" to tuż za zakrętem kończy się przodkiem:
wschodnia_08.jpg
wschodnia_08.jpg (117.41 KiB) Przejrzano 903 razy


Wracamy do "ciągu głównego":
wschodnia_11.jpg
wschodnia_11.jpg (160.6 KiB) Przejrzano 903 razy


W ociosach resztki kwarcowej żyły która zapewne była przedmiotem eksploatacji:
wschodnia_10.jpg
wschodnia_10.jpg (200.57 KiB) Przejrzano 903 razy


cdn.

Posty: 1438
Rejestracja: piątek 30 paź 2020, 09:37

Re: Marcinków - Morgen Stollen

Postautor: smar » wtorek 17 paź 2023, 17:09

Dochodzimy do miejsca gdzie pierwotna sztolnia została znacznie rozkuta na boki i w górę a miejsce to było zabezpieczone drewnianą obudową. Z początku pomyślałem że może w latach 40/50 szukano tu uranu jednak później wyczytałem, że jest to najprawdopodobniej robota XIX wieczna:
wschodnia_12.jpg
wschodnia_12.jpg (132.48 KiB) Przejrzano 902 razy

wschodnia_13.jpg
wschodnia_13.jpg (144.34 KiB) Przejrzano 902 razy

wschodnia_14.jpg
wschodnia_14.jpg (197.72 KiB) Przejrzano 902 razy


Miałem przy sobie zarówno miernik tlenu jak i licznik Geigera - ten drugi nie zasygnalizował podniesienia poziomu promieniowania.
Ostrożnie pokonujemy stertę butwiejących resztek obudowy na spągu:
wschodnia_15.jpg
wschodnia_15.jpg (142.41 KiB) Przejrzano 902 razy

wschodnia_16.jpg
wschodnia_16.jpg (122.06 KiB) Przejrzano 902 razy


Przechodzimy do dalszej części sztolni która jakby zmienia nieco charakter. Ze stropu kapie woda a na stropie i ociosach coraz więcej całkiem ciekawych nacieków:
wschodnia_17.jpg
wschodnia_17.jpg (163.06 KiB) Przejrzano 902 razy

wschodnia_18.jpg
wschodnia_18.jpg (152.69 KiB) Przejrzano 902 razy

wschodnia_19.jpg
wschodnia_19.jpg (120.36 KiB) Przejrzano 902 razy

wschodnia_21.jpg
wschodnia_21.jpg (183.12 KiB) Przejrzano 902 razy


cdn.

Posty: 1438
Rejestracja: piątek 30 paź 2020, 09:37

Re: Marcinków - Morgen Stollen

Postautor: smar » wtorek 17 paź 2023, 17:28

Posuwając się do przodu co kilka kroków "potykamy" się o belki w poprzek spągu - pewnie kiedyś na nich spoczywał "pomost" transportowy a spodem odprowadzano wodę:
wschodnia_20.jpg
wschodnia_20.jpg (101.46 KiB) Przejrzano 902 razy


W pewnym momencie zaczął "wyć" miernik tlenu. Alarm fabrycznie był ustawiony na 19,5%. Zrobiłem kilka kroków do przodu - z każdym krokiem zawartość tlenu malała o 0,1%. Alarm oczywiście cały czas wył. Postanowiłem (może trochę zbyt wcześnie... ***) się wycofać. Spróbowałem jeszcze światłem czołówki sięgnąć maksymalnie daleko w kierunku przodka:
wschodnia_22.jpg
wschodnia_22.jpg (119.11 KiB) Przejrzano 902 razy

wschodnia_23.jpg
wschodnia_23.jpg (114.12 KiB) Przejrzano 902 razy


Gdy zawróciłem z każdym krokiem poziom tlenu wzrastał i po kilkunastu krokach alarm się wyłączył.
W drodze powrotnej zrobiłem jeszcze kilka fotek "rozkucia" od drugiej strony:
wschodnia_24.jpg
wschodnia_24.jpg (141.34 KiB) Przejrzano 902 razy

wschodnia_25.jpg
wschodnia_25.jpg (122.97 KiB) Przejrzano 902 razy

wschodnia_26.jpg
wschodnia_26.jpg (162.6 KiB) Przejrzano 902 razy


***po wyjściu znalazłem w necie że dla powietrza kopalnianego norma dopuszcza minimum 19% a kłopoty z oddychaniem (przyspieszony oddech i tętno) zaczynają się przy 17% - i taką zawartość tlenu w sztolni podali Mączka i Stysz (zapewne w jej końcowej części)

Posty: 28112
Rejestracja: niedziela 08 lut 2015, 20:46
Lokalizacja: Sosnowiec -> Frankenstein

Re: Marcinków - Morgen Stollen

Postautor: Karolina Kot » wtorek 17 paź 2023, 17:56

Martwi mnie jedna rzecz: skoro procentowo tlenu było mniej, to czego, do jasnej cholery, było tam więcej?
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."

Posty: 1438
Rejestracja: piątek 30 paź 2020, 09:37

Re: Marcinków - Morgen Stollen

Postautor: smar » wtorek 17 paź 2023, 19:48

Karolina Kot pisze:Martwi mnie jedna rzecz: skoro procentowo tlenu było mniej, to czego, do jasnej cholery, było tam więcej?

Też o tym myślałem ;)
W grę wchodzą raczej tylko metan i/lub dwutlenek węgla (gdyby coś trującego to bym nie wyszedł :( ). Ewentualnie zubożenie w tlen - a wzbogacenie w azot - bo tlen został związany przez żelazo w naciekach. Lecz ten ostatni efekt aczkolwiek możliwy byłby chyba za mało "wydajny". Metanu z gnijących stempli też raczej zbyt mało by wywołać taki efekt. Raczej żaden z nich nie wydziela się ze skał tak jak w kopalniach węgla bo... nie ma tam węgla. Choć rozproszony w skałach grafit może tam być lecz w surowej skale, pod warstwą nacieków. Z tego wszystkiego skłaniam się ku hipotezie że jest to dwutlenek węgla uwalniany z przesiąkającej do sztolni wody. Sztolnia jest ślepa i "szczelna" (w przeciwieństwie do moich woderów :mrgreen: ) a wodny "korek" w początkowej partii skutecznie ogranicza wymianę powietrza. Oczywiście to tylko moja hipoteza - nie mam żadnych dowodów za nią przemawiających.
Może ktoś ma lepszą teorię?

Posty: 28112
Rejestracja: niedziela 08 lut 2015, 20:46
Lokalizacja: Sosnowiec -> Frankenstein

Re: Marcinków - Morgen Stollen

Postautor: Karolina Kot » wtorek 17 paź 2023, 21:10

Ja mam taką teorię, że mianowicie trzeba będzie mierniki na różne inne gazy kupić. W efekcie będziemy włazić w te dziurska poobwieszani w piszczące pudełeczka jak choinki bożonarodzeniowe.
Ech... Kiedyś to było takie proste, brało się po prostu klatkę z ptaszkiem.
I na tym moja teoria się kończy. :D
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."

Posty: 1438
Rejestracja: piątek 30 paź 2020, 09:37

Re: Marcinków - Morgen Stollen

Postautor: smar » wtorek 17 paź 2023, 21:39

"Wielogazowy" (CO, H2S, CH4 i lekkie węglowodory oraz O2) od 3300 na Allegro - ale CO2 nie mierzy. H2S z kolei niepotrzebny bo prędzej nosem wyczujemy (o ile nie mamy COVIDa :mrgreen: ). Na CO2 kolbka Erlenmayer'a z wodą wapienną - niestety do jednorazowego użytku :mrgreen:
Jak dasz słowo że co miesiąc wejdziesz ze mną do przynajmniej jednej dziury to w coś takiego zainwestuję ;)


phpbb 3.1 styles demo

Wróć do „Sztolnie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość