W wątku tym mam przyjemność zaprezentować kilka śladów po mezuzach, zauważonych na framugach tarnowskich kamienic.
O kilku z ich wiedziałam już wcześniej (m.in. ze strony
mezuzy.eu lub z Wirtualnego Sztetla), niektóre udało mi się odszukać samodzielnie.
Podejrzewam, że jest to tylko czubek góry lodowej, wygląda na to, że zabytków przeszłości Tarnów kryje całkiem sporo.
Wystarczy się tylko rozejrzeć.
Zaczynamy od ścisłego centrum. Kamienica z numerem Rynek 11:
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."