Twoja uwaga jest jak najbardziej słuszna. Nie sfotografowałam klap z bliska, ale także mam co do nich pewne wątpliwości, dlatego napisałam "być może".
Niemniej jednak w kilku miejscach Bytomia spotkałam się z klapami drewnianymi, pierwotnie zapewne gazoszelnymi, bo wątpię, żeby to były atrapy. Namalowano ponad nimi białe strzałki.
Klapy z ostatnich zdjęć strzałek nie posiadają i tak naprawdę nie da się wykluczyć, że nie są jedynie zabezpieczeniem dla węgla i ziemniaków.
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."