Szukaliśmy dziś w tej okolicy - niestety bez powodzenia - kolejnego WPO.
Warschauer44 regularnie podrzuca mi różne wygrzebane w archiwach lokalizacje, a ja potem, zamiast sobie posprawdzać wszystko na spokojnie w domu, biegam w terenie z zadartą głową niemal włażąc w rowerzystów oraz samochody i lustruję dachy.
Tym razem się nie udało, ale skoro już byliśmy na Wzgórzu Lasoty, postanowiliśmy ponownie rzucić okiem na znajdujące się tu relikty baterii.
Okazało się, że ogrodzenie szkoły wymieniono, a beton czwartej podstawy działka przeciwlotniczego stał się dużo lepiej czytelny.
Mieliście rację: to z całą pewnością jest to. Wyraźnie widać zarys skutego "kwietnika".
Lokalizacja