Atmosfera była gorąca. Mocno podkreślał ją fakt, iż pod koniec czerwca 2019 roku w Polsce panowały rekordowe upały, a między miejskimi zabudowaniami, smażącymi się w bezlitosnych promieniach słońca, temperatury powietrza osiągały punkt, w którym zaczyna ścinać się białko.
Ale co to dla tak wytrawnych piechurów, jak my?
Sprawdziłam to potem na krokomierzu: w jeden dzień przebiegłam 20 kilometrów w skrajnym upale. W przyszłym roku, jak tak dalej pójdzie, chyba zapiszę się na jakieś zawody.
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
Zapraszam na spacer śladami kaliskich starych napisów i szyldów sklepowych. Z przykrością muszę przy tym zaznaczyć, że bardzo wielu tego typu obiektów, sfotografowanych przez pana Krzysztofa w roku 2011, dziś już nie ma, a kilka następnych jest mocno zagrożonych.
Na początek (a będzie tego trochę) moja ulubiona ulica Ogrodowa 16: