Do dziś zachował się ładny, ceglany komin z wzorami ułożonymi z kolorowej cegły, z całą pewnością pochodzący jeszcze z XIX wieku, oraz przyziemna partia kręgowego pieca Hoffmanna.
Kto wie, czy z cegieł wypalanych właśnie w tej cegielni nie powstała część zabudowań wzgórza pałacowego w Kamieńcu Ząbkowickim oraz tamtejszy kościół ewangelicki, dworzec kolejowy i wieże ciśnień?
Obecnie ruiny cegielni są mocno zarośnięte i z cała pewnością przydałoby się wrócić w to miejsce zimą.
Wychodząc znalazłam nawet resztki przewróconego ogrodzenia i tabliczkę "Zakaz wstępu". No niestety, za późno.

Zdjęcia wykonałam we wrześniu 2019 roku.
Lokalizacja