Na uwagę zasługuje zwłaszcza ta pierwsza, najstarsza.
Trzecia, zwana Kaplicą Zmarłych, jest interesująca z innego powodu.
Okazuje się, że żeby zobaczyć duży zbiór czaszek i piszczeli ludzkich wcale nie trzeba jechać aż do Kudowy - Czermnej ani do Kutnej Hory.
Kaplica Zmarłych to tak naprawdę dawne ossuarium, w którym nadal znajdują się ludzkie kości.
Kaplica wnękowa Memento Mori jest murowana z kamienia, tynkowana, wzniesiona na planie nieregularnego czworoboku. Jej elewację frontową z blendą i głęboką, sklepioną wnęką wieńczy segmentowy naczółek. Elewacja rozczłonkowana jest lizenami wprowadzonymi atektonicznie w belkowanie i zdobiona motywami kartuszy, draperii, wici akantu i czaszkami jako symbolem śmierci. Wnęka kaplicy zamykana jest kutą kratą z końca XIX wieku.
- zabytek.pl
Obiekt jest mało znany i rzadko odwiedzany przez turystów, którzy po prostu o nim nie wiedzą.
Ja wyczytałam o kościach w książce pana Marka Perzyńskiego.
P.S. Podobna kaplica znajdowała się przy kościele pod wezwaniem św. Jakuba Apostoła w Woliborzu, ale obecnie jej wnętrze jest wysprzątane z kości i służy jako magazyn.