Nie zwróciłabym na tego umieszczonego na szczycie dachu koguta najmniejszej uwagi, gdyby nie wiatr, który obracał chorągiewką, wydającą dźwięki z piekła rodem.
Kogut kogutem. Inicjały też niczego sobie. Ale czy ja tam czasem nie dostrzegam symbolu "szczęścia i pomyślności", dodatkowo najpewniej przestrzelonego pociskiem?
Co o tym myślicie?
Zdjęcia wykonałam w marcu 2023 roku... telefonem.
![Sad :(](./images/smilies/icon_e_sad.gif)