Zauważyłam ją na wystawie księgarni, spacerując wieczorem po moim mieście.
Następnego dnia, tuż po pracy, popędziłam do sklepu. Poza "Dzień dobry" nie padło ani jedno zbędne słowo. Obie panie z księgarni doskonale mnie znały i bez słowa położyły przede mną książkę.
Odpowiedziałam, że "Poproszę kartą" i dodałam, iż nie mogę już doczekać się kolejnej edycji festiwalu "Czas na książki".
Dobrze mieć zaprzyjaźnioną księgarnię w okolicy!
Martwi mnie jedynie fakt, że w lokalu z kebabami panowie na mój widok też już o nic nie pytają, tylko zabierają się za przygotowanie mega wypasionej porcji na wynos...
Imponujące skupisko zamków i pałaców na Dolnym Śląsku to dziedzictwo nie tylko polskich Piastów, ale i innych, czeskich oraz niemieckich dynastii. To obszar, który często zmieniał przynależność państwową, ulegał rozdrobnieniu na coraz mniejsze księstwa, czy też był areną działań wojennych, co wpłynęło nie tylko na rozwój i charakter regionu, ale także na kształt i funkcjonalność książęcych rezydencji.
Zamki oczarowują dziś swoim wyglądem, fascynują bogatą historią dzięki czemu stanowią jedną z największych atrakcji turystycznych w regionie.
O tym wszystkim traktuje książka Marka Perzyńskiego „Od Piastów do Hohenzollernów. Zamki i pałace na Dolnym Śląsku” wydana przez Wrocławski Dom Wydawniczy. (...)
Źródło