Ponieważ mój osobisty zbiór "porcelanek", czyli ceramicznych, przedwojennych zatyczek do butelek, zwyczajowo zaopatrywanych w sygnaturę producenta, liczy sobie aktualnie już trzy i pól sztuki , postanowiłam założyć nowy wątek, bo wydaje mi się, że może się z tego wytarabanić całkiem ciekawe cuś.
No zobaczmy.
Czas pokaże.
Na początek moja ulubiona i najpierwsza "porcelanka", znaleziona w miejscu nieistniejącego już młyna LINK, w dawnej kolonii Buschhäuser w Piławie Górnej (Gnadenfrei), w powiecie dzierżoniowskim, na Dolnym Śląsku.
Zachowała się do dziś szyjka butelki wraz z korkiem (znalezisko trafiło mi się 8 marca, więc uznałam, że to "tulipan na Dzień Kobiet").
Sygnatura na korku odnosi się do niejakiego Albrechta Haselbacha, właściciela znakomitego browaru w Namysłowie (Namslau).