Będąc ostatnio w stylowo urządzonym browarze-piwiarni Oslo w Częstochowie zwróciłem uwagę na stare wagi stanowiące część aranżacji wnętrza.
Pierwszą jest tzw. waga dziesiętna:
Przepraszam że pozwolę sobie na kilka słów wyjaśnienia bo szczególnie dla młodszych czytelników Forum zasada jej działania może nie być oczywista. Waga taka służyła do ważenia dużych ciężarów (w zasadzie to mas ) - nawet powyżej 100 kg. Ważony ciężar umieszczało się na dużej platformie (tam gdzie skrzynka z butelkami) i w zakresie do 10 kg równoważyło przesuwaniem ciężarka na skali. W przypadku większych mas należało wspomóc się odważnikami kładąc je na tę mniejszą szalkę wiszącą na łańcuchach przy czym umieszczone tam odważniki należało pomnożyć przez 10 - stąd nazwa wagi. Co ciekawe na takiej wadze można się było samemu zważyć co często robiono.
Drugą to tzw. waga uchylna - prawie do końca XX wieku będąca podstawową wagą sklepową aż została wyparta przez wagi elektroniczne:
W przypadku tej wagi ważony towar umieszczało się na kwadratowej szalce z lewej strony (standardowo powinna tam być szklana płyta - pewnie się stłukła ) i w zakresie do 1kg odczytywało masę którą pokazywała wskazówka (prawa, okrągła szalka z lewej powinna wtedy być pusta). Gdy ciężar przekraczał 1 kg należało się wspomóc odważnikami kładąc je na okrągłej szalce i dodając wprost ich masę do tej wskazywanej. Można było ewentualnie wykorzystać prawą szalkę do "tarowania" - albo odważnikami albo umieszczając na niej pusty pojemnik/opakowanie identyczne do tego użytego dla towaru.
Na pierwszych fotkach widać jeszcze (niestety częściowo) "zwykłą" szalkową wagę - często używaną w gospodarstwie domowym stąd nazywaną "kuchenną"
Był to najprostszy typ wagi - ważoną masę umieszczało się na jednej szalce (obojętne której) i równoważyło odważnikami na drugiej