Upamiętnia ona powódź z roku 1813 i wspomina o jeszcze jednym, starszym znaczniku powodziowym, nie zachowanym do dziś.
Inskrypcje w oryginale brzmią tak:
ANNO DNI 1813 DIE 26 MENSE AUGUSTO/ VANDALUS
ABONDANTIU IMBRIUM HORAS 72 CADENTIUM/ AD HU-
JUS LAPIDIS LINEAM INFIMAM IN TUMUIT MARMOR IN
HORTO OPPOSITO/ (MIMOREM EXUNDANTIAM MEMO-
RAT 1671mo/ MOC INFELIX MONUMENTUM OB STRAGES
HORRENDAS/ HOMINIBUS PECORIBUS AEIDIBUS SEGETI-
BUS PONTIBUS/ FAKTAS QUAS NEMO SALIS PLORAVERIT/
MATHAUS DUBIECKI CANCELLARIUS CATHEDR. CRA-
COV./ DOMUS ET HORTI HAERES POSUIT/ UT MODERNIS
DAMNIS EDOCTI PLUS POSTERI SAPIANT/.
A tak wyglądałoby to w tłumaczeniu:
Roku Pańskiego 1813, dnia 26 sierpnia niezmierna obfitość
deszczów, 72 godzin padających, do dolnej linii tego
kamienia wezbrała. Marmur w ogrodzie przeciwległym mniejszą
powódź z 1671 roku przypomina. Jest to nieszczęsna pamiątka
strasznej klęski, ludzi, bydło, budynki, zasiewy i mosty
dotykającej, a którą nikt opłakać nie mógł.
Mateusz Dubiecki, kanclerz katedry, właściciel domu i ogrodu,
ufundował, aby potomkowie byli na przyszłość mądrzejsi.
Źródło: Filip Mleczek, Praca Magisterska
Zdjęcia wykonałam w kwietniu 2018 roku.