Bytom - stare pokrywy i włazy studzienek kanalizacyjnych

[Karolina Kot]

Patrząc uważnie pod nogi można dostrzec zachowane tu i ówdzie na ulicach Bytomia przedwojenne włazy kanalizacyjne, najczęściej zaopatrzone w sygnatury producentów.
Na początek właz kanalizacyjny i dwie pokrywy hydrantu z ulic Bytomia.
Najpewniej pamiętają jeszcze czasy przedwojenne.
Zdjęcia wykonane zostały w 2014 roku.

[Karolina Kot]

Stara pokrywa hydrantu, wyprodukowana w zakładach Münstermanna w Bielsku.
Obiekt znajduje się w okolicy ulicy Księdza Franciszka Nawrota.

[Karolina Kot]

Ulica Łukasza Wallisa:

[Karolina Kot]

Ulica Księdza Karola Koziołka, nieopodal Rynku:

[Karolina Kot]

Przy ulicy Parkowej 1, przed wejściem do budynku przedwojennej, krytej pływalni, zachowała się kolejna perełka.
Pokrywa nosi sygnaturę kupca Simona Nothmanna, handlującego artykułami żelaznymi. Rodzina Notmannów była właścicielami kamienicy pod adresem Dworcowa 1 oraz Tadeusza Kościuszki 10 (Gleiwitzerstr. 22).
Pan Simon Nothmann był członkiem zarządu bytomskiej gminy żydowskiej.

Ślady malowania wskazują, iż mogła się znaleźć w tym miejscu wtórnie.

[Karolina Kot]

Ulica Karola Miarki, u zbiegu z ulicą Józefa Rostka.
To mocno zniszczone coś o zatartych napisach prawdopodobnie pochodzi sprzed II Wojny Światowej. Dla porównania umieściłam zdjęcie jednej z lepiej zachowanych, przedwojennych pokryw bytomskich, ale nigdzie nie mogę się doszukać tak krótkiej sygnatury zakładu odlewniczego.
Może kiedyś zagadka rozwiąże się sama, przypadkowo.

[Karolina Kot]

Nieopodal wyżej opisanego, zniszczonego przykrycia miejskiego hydrantu, zauważyłam kolejny, przedwojenny obiekt tego typu.
Był mocno niewidoczny, przysłaniała go gruba warstwa pyłu. Odkopałam go, stosując pierwej prawego buta, a ostatecznie wykorzystując w tym celu własne dłonie.
Dobrze, że było już ciemno i nikt nie zauważył skulonego oszołoma, grzebiącego rękami po chodniku.
Napis na guliku to sygnatura firmy "Bopp & Reuther Mannheim".

[Karolina Kot]

Ulica Wałowa, nieopodal numeru 21.
Sygnatura producenta tej przedwojennej pokrywy jest - niestety - mocno zatarta. Wygląda wręcz na rozmyślnie zniszczoną.

[Karolina Kot]

Ulica Piastów Bytomskich 4 (wprawne oko wypatrzy, że na lampce z numerem kamienicy zachowała się dawna nazwa - Wincentego Pstrowskiego). Pokrywa hydrantu pochodzi sprzed II Wojny Światowej, jednak jest tak zamazana, że z trudem można dopatrzeć się oryginalnych literek.
Jednak nie ze mną takie numery. Na pierwszy rzut oka rozpoznałam sygnaturę firmy "Bopp & Reuther Mannheim".

[Karolina Kot]

Podobną klapkę znajdziemy przy domu numer 24, przy ulicy Stanisława Witczaka w Bytomiu.